Organizacje pozarządowe (NGO) robią mnóstwo dobrego: pomagają potrzebującym, wspierają osoby z niepełnosprawnościami, edukują, chronią przyrodę, ratują zwierzęta, prowadzą domy kultury, hospicja, schroniska… Lista jest długa. Ale mimo tej ogromnej pracy na rzecz społeczeństwa, codzienne działanie NGO-sów często przypomina walkę z biurokratycznym labiryntem.
Przepisy, które miałyby pomagać – przeszkadzają. Dokumenty, które trzeba wypełniać – zniechęcają. Obowiązki prawne i administracyjne są nie tylko czasochłonne, ale też często niepotrzebne albo niezrozumiałe. I właśnie dlatego organizacje apelują o deregulację, czyli uproszczenie przepisów, które obecnie utrudniają działalność społeczną.
Ogólnopolska Federacja Organizacji Pozarządowych (OFOP) przygotowała konkretne propozycje zmian w przepisach. Ich celem jest likwidowanie zbędnych barier administracyjnych i prawnych. To nie są rewolucyjne pomysły – to zdroworozsądkowe ułatwienia, które pozwoliłyby NGO-som skupić się na działaniach społecznych, a nie na wypełnianiu tabelek i walce z urzędami.
OFOP zaproponował m.in.:
Pełną propozycję można znaleźć tutaj: OFOP: Propozycje deregulacyjne
Chociaż dokumenty zostały przygotowane, przekazane i szeroko konsultowane, do dziś nie widać realnych działań legislacyjnych. Organizacje społeczne zostały wysłuchane, ale nie doczekały się konkretnych decyzji. Ostatnio na portalu ngo.pl pojawił się komentarz, który jasno wskazuje, że NGO-sy są niedocenianym partnerem. Obiecywano zmiany, ale prace utknęły. A organizacje dalej muszą zmagać się z tymi samymi barierami.
Więcej na ten temat można przeczytać tutaj: Komentarz na ngo.pl
Jeśli propozycje OFOP zostaną wdrożone:
Deregulacja to nie przywilej – to warunek rozwoju społeczeństwa obywatelskiego. Organizacje nie proszą o specjalne traktowanie, ale o równe szanse i warunki do działania. Chcemy robić swoje – pomagać, wspierać, zmieniać świat na lepsze. Nie należy nas w tym blokować.