Być think tankiem obywatelskim

Czytaj więcej
WPISY | Artykuły

Być think tankiem obywatelskim. Propozycje programowe dla Pomorskiej Pracowni Badań Obywatelskich

1. Co to znaczy być thinktankiem obywatelskim?
Program wsparcia tworzenia obywatelskich thinktanków jest nowym programem grantowym Narodowego Instytutu Wolności Centrum Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego (NIWCRSO), adresowanym do wybranej kategorii organizacji nonprofit. Think tanki są obecnie w Polsce ważnym uczestnikiem debat nad biegiem wielu spraw publicznych, a doświadczenie w pracy thinktankowej mają za sobą liczni decydenci publiczni i wspierających ich eksperci. Grono wpływowych, a więc rozpoznawalnych i mających renomę, polskich think tanków jest zarazem dosyć elitarne. Dobrze, jeśli będzie ich w Polsce więcej, a mogą i powinny je tworzyć między innymi mające już swój dorobek programowy organizacje infrastruktury polskiego trzeciego sektora. Jedną z takich organizacji jest gdańska Fundacja Regionalne Centrum Informacji i Wspomagania Organizacji Pozarządowych (Fundacja RC).

Pierwszym polem zagospodarowanym w Polsce po 1989 roku przez niezależne centra i instytuty analitycznobadawcze* bo tym są w istocie think tanki jako ośrodki wytwarzania wiedzy ytecznej dla praktyki społecznej była sfera ekonomii; pionierskie doświadczenia gromadziły tu takie podmioty jak Centrum im. Adama Smitha, Centrum Analiz SpołecznoEkonomicznych czy gdański Instytut Badań nad Gospodarką Rynkową. Następnie pojawiły się think tanki o bardziej społecznym profilu aktywności, jak na przykład Instytut Spraw Publicznych oraz think tanki specjalizujące się w określonej polityce publicznej czy konkretnej kwestii społecznej. Jednym z pierwszych stricte branżowych think tanków był w Polsce Instytut na rzecz Ekorozwoju.

Scena polskich think tanków stopniowo porządkowała się według klucza ideowopolitycznego i w konsekwencji zaczęła odzwierciedlać podziały na scenie politycznej. I tak, nietrudno zauważyć, że ekspertom Forum Obywatelskiego Rozwoju programowo blisko do Platformy Obywatelskiej. Nie jest też tajemnicą, że część merytorycznych założeń projektów rządu Prawa i Sprawiedliwości podjętych po 2015 roku rodziła się w Instytucie Sobieskiego. Środowisko eksperckie Krytyki Politycznej było z kolei programowym akuszerem tworzenia się w Polsce partii tzw. nowej lewicy, jak Wiosna czy Partia Razem, a wzrost znaczenia Klubu Jagiellońskiego w debacie publicznej sprzyjał krystalizowaniu się pozycji Porozumienia Jarosława Gowina na prawej stronie polskiej sceny politycznej.

Wzorotwórcze w porządkowaniu krajowej sceny thinktankowej doświadczenia takich państw demokratycznych jak Stany Zjednoczone, Wielka Brytania czy Republika Federalna Niemiec. Nie chodzi tu o otwarte partyjne afiliacje poszczególnych thinktanków (z założenia powinny one być ponadpartyjne), ale o zbieżność ideowoprogramową. Pewien próg spójności ideologicznej jest niezbędny zarówno dla działalności eksperckiej think tanków, jak i oferty programowej ugrupowań politycznych. Zamysł każdej planowanej ingerencji w życie zbiorowe przez profilowanie biegu spraw publicznych powinien bowiem być spójny i mieć przekonujące uzasadnienie aksjonormatywne. Konsekwencją bliskości ideowej konkretnych think tanków i konkretnych ugrupowań politycznych jest nie tylko przepływ idei, ale i ruchy kadrowe, nasilające się, gdy dane ugrupowanie uzyskuje w wyniku demokratycznych wyborów mandat do rządzenia.

Chociaż to w think tankach rodzą się projekty działań publicznych podejmowane następnie przez bliskie im ideowo środowiska decydenckie, a eksperci think tanków zasila administrację państwa, aby pomóc we wdrożeniu projektów, to doświadczenia krajów zachodnich pokazują, że owe przepływy idei i kadr nie powinny prowadz do podporządkowania think tanków partiom politycznym. Takie podporządkowanie nie sprzyja bowiem jakości thinktankowych prac analitycznobadawczych i hamuje ich rozwój. Dobrym przykładem są tu losy Instytutu Obywatelskiego utworzonego jako bezpośrednie zaplecze ekspercie Platformy Obywatelskiej.

W programie NIWCRSO nie chodzi jednak o wsparcie tworzenia think tanków jako instytucji zaplecza eksperckiego różnych środowisk decydenckich, ale o rozwój think tanków obywatelskich. Dlatego kluczowe jest pytanie o istotę obywatelskości think tanku. Biorąc pod uwagę sytuację w Polsce A.D. 2020 oraz dotychczasowe doświadczenia Fundacji RC, które w sposób oczywisty wyznaczają ramy aktywności tworzonej Pracowni Badań Obywatelskich, chciałbym wskazać na trzy aspekty obywatelskiej misji jako propozycje programowe dla nowego gdańskiego think tanku. Są nimi: (1) dbałość o jakość debaty eksperckiej; (2) koncentracja na merytorycznych aspektach wybranych polityk publicznych oraz (3) działania na rzecz ochrony polskiego modelu samorządności terytorialnej.


Dbałość o jakość debaty eksperckiej

Polaryzacja polityczna, która pociągnęła za sobą polaryzację społeczną, negatywnie wpływa na jakość debaty publicznej, w tym debaty eksperckiej. Utrwalony dwubiegunowy podział sprzyja zjawisku „mówienia do swoich”. Warto zaznaczyć, że demokracja to coś więcej niż zagwarantowanie obywatelom prawa do wolności słowa i zrzeszania się. Jak zauważył Stephen Macedo w eseju „Cnoty liberalne” (Znak, Kraków 1995), demokracja zakłada umiejętność obywateli w zakresie prowadzenia debaty publicznej, w tym formułowania poglądów, wniosków czy rekomendacji dla określonych działań publicznych w sposób zrozumiały także dla tych, którzy z tymi propozycjami się nie zgadzają. To praktyka debatowania zasadniczo odmiennego od zjawiska „mówienia do swoich”.


Jakość debaty jest jednym z kluczowych czynników określających jakość demokracji i przekłada się na jakość życia wspólnoty politycznej, jaką tworzy ogół obywateli. W takim ujęciu debata jest nie tylko elementem procesu podejmowania decyzji w sprawach publicznym, ale także narzędziem tworzenia wspólnoty. Dbałość o jakość debaty nie oznacza bynajmniej asekuracji przed zajmowaniem w tej debacie określonego stanowiska czy jasnym formułowaniem własnych poglądów. Jeżeli eksperci thinktanku będą na przykład przekonani, że na konkretnym osiedlu w konkretnej gdańskiej dzielnicy brakuje placu zabaw dla dzieci i trzeba go utworzyć przy pierwszej nadarzającej się okazji, niech ten pogląd formułują w trakcie prac nad budżetem obywatelskim tej dzielnicy. Ale niech to czynią w sposób zrozumiały nie tylko dla rodzin z małymi dziećmi, ale i seniorów, którzy woleliby utworzyć ogród sąsiedzki. Z perspektywy zarządzania miejskimi zasobami, trzeba co prawda dokonać wówczas
wyboru: plac zabaw czy ogród sąsiedzki. Ale dla budowania osiedlowej wspólnoty sąsiedzkiej ważne jest, aby także seniorzy potrafili dostrzec potencjalne korzyści społeczne z posiadania placu zabaw. Że jeśli taki plac powstanie z woli większości mieszkańców, to wcale nie po to, aby uniemożliwić im założenie ogrodu!

Polaryzacja preferencji politycznych, przekonywanie już przekonanych, rozwój mediów tożsamościowych budujących przekaz na wywoływaniu silnych emocji, filtrowanie w Internecie opinii docierających do konsumentów według profili ich pierwszych wyborów i tym podobne zjawiska i praktyki niszczą debatę publiczną. Ich nasilenie wymaga działań naprawczych. Dlatego think tank obywatelski powinien być rozsadnikiem rzeczowego i zarazem inkluzywnego dyskutowania o sprawach publicznych.

Orientacja na polityki publiczne
Działania publiczne są polityczne w podwójnym rozumieniu: realizowane są na styku świata politics gry politycznej o zdobycie i utrzymanie władzy oraz świata policies polityk publicznych opartych na racjonalnych podstawach, z wykorzystaniem wiedzy naukowej dla praktyki społecznej. Silna polityczna polaryzacja, jaka ma miejsce obecnie w Polsce, sprzyja dominacji świata politics nad światem policies. W tej sytuacji zadaniem obywatelskiego think tanku jest dbałość o jakość sfery policies, i budowanie własnej tożsamości jako ośrodka wytwarzania policies. Wymaga to świadomego dystansowania się od ośrodków stricte politycznych, nawet za cenę ograniczenia bezpośredniego przełożenia własnych propozycji na działania decydentów.

Think tank nie może przy tym funkcjonować jak sklep wielobranżowy z przysłowiowym „mydłem i powidłem”. Wiedza ekspercka jest z natury rzeczy wiedzą profilowaną; nie sposób fachowo znać się na wszystkim. Dodajmy, że doświadczenia renomowanych think tanków wskazują, że wiedza ekspercka kosztuje. Stąd zadanie odpowiedzialnego zarządzania thinktankowymi zasobami. Wiele polskich organizacji pozarządowych popełniło w ostatnich latach błąd zwiększania skali obrotów przez „łapanie” wszystkich okazji na finansowe wzmocnienie, przy braku dbałości o dookreślenie merytorycznego profilu działalności statutowej. Po okresie zachłyśnięcia kulturą projektową przyszło rozczarowanie grantozą. O ile jednak organizacja świadcząca pomoc osobom bezdomnym, reagując na koniunkturę zleceń administracji publicznej, może starać się sprawnie przerzucić na wsparcie dla seniorów, naśladując działalność innych organizacji z tej branży, to think tank nikogo naśladować nie może racją jego istnienia jest oryginalność własnych propozycji programowych. Bez specjalizacji w określonych zagadnieniach ze sfery policies rozwój think tanku i budowanie rozpoznawalnej marki eksperckiej są praktycznie niemożliwe.


Ochrona polskiego modelu samorządności terytorialnej

Gdańsk jest kolebką ruchu Solidarności, który doprowadził do upadku komunizmu i rozsławił Polskę w Europie i na świecie. Warto pamiętać, że ruch Solidarności był nośnikiem idei samorządności. Samorządność została wyeksponowana w oficjalnej nazwie ruchu, a została zoperacjonalizowana w dokumencie programowym przyjętym w 1981 roku w gdańskiej hali Oliwia na pierwszym Krajowym Zjeździe Delegatów NSZZ „Solidarność”. Dokument ten potocznie określany jest jako „Samorządna Rzeczpospolita”, od nazwy jego rozdziału czwartego, w którym wskazano obszary praktykowania samorządności: samorządy terytorialne, samorządy pracownicze oraz organizacje społeczne. Po 1989 roku w ramach transformacji ustrojowej w sposób najbardziej odpowiadający założeniom tego dokumentu urzeczywistniono w Polsce samorządność terytorialną.

Polski model samorządności terytorialnej wyróżnia się na tle Europy połączeniem daleko posuniętej decentralizacji zadań publicznych z zachowaniem unitarnego charakteru państwa. Szczególność tego modelu wynika stąd, że zazwyczaj decentralizacja jest dalej posunięta w krajach federacyjnych, a unitarność sprzyja centralizacji. Rozwój samorządności terytorialnej w ramach państwa unitarnego to ideał kreślony na kartach „Samorządnej Rzeczpospolitej”, z powodzeniem praktykowany przez trzy dekady polskiej suwerenności. Polaryzacja polityczna zagraża temu modelowi. W ramach polaryzacyjnego dyskursu pojawiły się dwie propozycje programowe: (1) recentralizacji oraz (2) federalizacji. Są to propozycje programowo alternatywne, ale prowadzące prostą drogą do podobnego skutku: rozmontowania polskiego modelu samorządności terytorialnej.

Zagrożenie związane z obu propozycjami wynika z przedkładania w nich racji ze świata gry politycznej ponad korzyści społeczne oraz popełniania przez polityków błędu poznawczego: przypisywania wspólnotom samorządowym określonych barw politycznych. Tymczasem barwy polityczne mają władze samorządowe ukonstytuowane w wyniku demokratycznych wyborów. Samorządy terytorialne to zaś wspólnoty współtworzone przez ogół mieszkańców z danego terenu mających różnorodne preferencje polityczne.


Rolą think tanku obywatelskiego jest prowadzenie działań na rzecz wspólnot samorządowych i eksponowanie korzyści społecznych z łączenia pluralizmu z ideą dobra wspólnego. Szczególna rola przypada tu podmiotom funkcjonującym na poziomie regionalnym, a do takich należy Fundacja RC. Samorządność terytorialna w państwie unitarnym zakłada pielęgnowanie pluralizmu w aspekcie rozwiązań terytorialnych dla dobra wspólnego, a nie przeciw temu dobru. Specyfika rozwiązań pomorskich to w tej koncepcji dobre praktyki warte upowszechnienia także w innych regionach, a nie uzasadnienie dla ewentualnych praktyk separatystycznych spod znaku federalizacji.

Na mapie współczesnego polskiego trzeciego sektora Trójmiasto wyróżnia się bogactwem aktywności społecznej. To efekt bycia wspomnianą kolebką Solidarności, ale także doświadczeń potransformacyjnych. Pomorska Pracownia Badań Obywatelskich powinna gromadzić, analizować i upowszechniać te doświadczenia dla korzyści ogółu (aż się prosi o skatalogowanie wzorów dobroczynności z czasów covidowych), szukając zarazem inspiracji w doświadczeniach zbieranych przez inne regionalne think tanki w celu tworzenia propozycji programowych dla Gdańska, Trójmiasta i Pomorza.

 

* W konkursie Instytutu Spraw Publicznych na najlepszy polski ekwiwalent angielskiego określenia think
tank (dosłownie „myślący czołg” czy „zbiornik myśli”) wygrała propozycja „myśliwiec”, ale próby jej
upowszechnienia nie powiodły się i w obiegu zadomowił się angielskojęzyczny idiom.

 

Autor:
Marek Rymsza
dr hab., socjolog, pracuje na Uniwersytecie Warszawskim na Wydziale
Stosowanych Nauk Społecznych i Resocjalizacji, gdzie kieruje Zakładem Socjologicznych
Analiz Polityk Publicznych. Specjalizuje się m.in. w problematyce społeczeństwa
obywatelskiego i sektora nonprofit. W ramach działalności eksperckiej w tym zakresie był
dyrektorem Programu Polityki Społecznej w think tanku Instytut Spraw Publicznych (2001
2008), inicjatorem i redaktorem naczelnym kwartalnika „Trzeci Sektor” (20042016);
współpracuje ze Szkołą Liderów (od 2009 roku); jest członkiem Kapituły Nagrody Prezydenta
RP „Dla Dobra Wspólnego” (od 2016 roku) oraz członkiem Rady NIWCRSO, powołanym przez
Prezydenta RP w 2018 roku.