Biblioteka (nie tylko) Ukraińska w Gdańsku

Czytaj więcej
WPISY | Artykuły

Biblioteka (nie tylko) Ukraińska w Gdańsku

Biblioteka (nie tylko) Ukraińska w Gdańsku

Pierwsze tygodnie rosyjskiej inwazji na Ukrainę przyniosły bezprecedensową falę migracji. Już w ciągu siedmiu dni granicę polsko-ukraińską przekroczyło około 450 tysięcy osób, a po miesiącu liczba ta wzrosła do dwóch milionów. Jak podaje Polski Instytut Ekonomiczny, najwięcej uchodźców kierowało się do największych polskich miast. W samej Warszawie znalazło schronienie ponad 100 tysięcy osób, we Wrocławiu – 44,5 tysiąca, w Krakowie – 31 tysięcy, w Poznaniu – 26 tysięcy, a w Gdańsku – około 17 tysięcy.

Odpowiedź polskiego społeczeństwa była wyjątkowa. Od spontanicznych działań na przejściach granicznych i dworcach, po coraz lepiej zorganizowaną pomoc: punkty recepcyjne oferowały jedzenie, wodę, opiekę medyczną i niezbędne informacje. Mieszkańcy Polski otwierali swoje domy, a państwo we współpracy z samorządami udostępniało miejsca w szkołach, halach sportowych i innych budynkach publicznych. W samym Gdańsku prywatne mieszkania przyjęły blisko 60 tysięcy uchodźców. Najpilniejsze potrzeby dotyczyły zakwaterowania i pracy, dopiero później pojawiały się oczekiwania związane z pomocą materialną czy finansową.

Możliwość legalnego zatrudnienia bez dodatkowych pozwoleń pozwoliła wielu osobom szybko znaleźć pracę, głównie w usługach, rolnictwie, gastronomii i przemyśle. Dzieci z Ukrainy rozpoczęły naukę w polskich szkołach i przedszkolach, korzystając z dodatkowego wsparcia językowego. Równolegle działały organizacje pozarządowe, które organizowały kursy językowe, zbiórki żywności, wsparcie prawne i psychologiczne. Reakcja Polski na kryzys uchodźczy została doceniona na arenie międzynarodowej – podkreślano zarówno mobilizację instytucji, jak i ogromne zaangażowanie wolontariuszy.

Organizacje pozarządowe były od początku zaangażowane w akcje pomocowe, zapewniając wszechstronne wsparcie migrantom: prawne, psychologiczne, zbiórki żywnościowe, kursy językowe. Na arenie międzynarodowej uznano reakcję Polski na kryzys uchodźczy za niezwykle wysoką i skuteczną. Podkreślano bardzo mocno zaangażowanie wolontariuszy i współpracę organizacji państwowych i pozarządowych. Tak szeroko zakrojona akcja była niespotykana do tej pory w skali europejskiej. Polska musiała bardzo szybko mobilizować olbrzymie zasoby instytucjonalne, publiczne i prywatne.

W Gdańsku Fundacja RC bardzo szybko podjęła działania pomocowe, m.in. prowadząc kursy językowe i uczestnicząc w dystrybucji paczek. Pojawiła się także potrzeba zatrudnienia osoby znającej język ukraiński. Wybór padł na Dashę Balabai – ukraińską artystkę, aktywistkę i dziennikarkę. To właśnie ona, pytając swoich rodaków, czego najbardziej brakuje im w codziennym życiu na emigracji, usłyszała prostą odpowiedź: „książek”. Dzięki swoim kontaktom zaczęła sprowadzać publikacje z Ukrainy, a wkrótce półki fundacji wypełniły się literaturą. Tak narodziła się Biblioteka Ukraińska.

Biblioteka od początku była czymś więcej niż zbiorem książek. Stała się przestrzenią, w której kultura i literatura spotykają się z potrzebą wspólnoty. Pierwsze zbiory – około 300 egzemplarzy – szybko się rozrosły, a obecnie księgozbiór liczy ponad dwadzieścia razy więcej pozycji. Jednak to nie tylko liczby definiują to miejsce. Biblioteka stała się bezpieczną przystanią dla uchodźców, szczególnie dzieci, które w książkach znajdowały namiastkę domu i możliwość oswojenia nowej rzeczywistości.

Fundacja RC od początku stawiała na integrację, a nie jedynie na gromadzenie zbiorów. Organizowane warsztaty, spotkania i wystawy dawały uchodźcom możliwość współtworzenia przestrzeni, a tym samym budowania więzi z lokalną społecznością. Włączenie migrantów w działalność biblioteki sprawiło, że czuli się współodpowiedzialni i dostrzegani, a ich głos i doświadczenia nabierały znaczenia.

Biblioteka Ukraińska redefiniując swoją rolę stała na straży tego, by wzmacniać poczucie więzi, budować dialog. Stała się miejscem dalece wykraczającym poza redystrybucję zbiorów. Stała się miejscem redystrybucji kapitału społecznego i świadectwem realnego oddziaływania procesu uspołeczniania. Zamiast tworzyć miejsce dla biernych odbiorców, zbudowaliśmy pole dla ich aktywności, miejsce trwałych relacji z otoczeniem społecznym. Biblioteka stała się miejscem spotkań, dialogu i wymiany myśli. To przestrzeń edukacji, integracji i terapii, która przekształciła się w ważny element życia społecznego Gdańska. Nie ogranicza się do roli magazynu książek – to żywa instytucja, która wspiera budowanie relacji i wzmacnia kapitał społeczny.

Dziś, choć nadal nazywana Biblioteką Ukraińską, pełni rolę biblioteki społecznej, otwartej na wszystkich. Organizuje półkolonie, zajęcia dla dzieci, warsztaty, spotkania, stając się miejscem, w którym kapitał społeczny nowo przybyłych ma szansę zaistnieć w przestrzeni miasta. Jej drzwi pozostają szeroko otwarte – tak jak serce osoby, która wyszła z inicjatywą jej stworzenia.

——————

Warto podkreślić, że nieszablonowe podejście organizacji pozarządowych, takich jak Fundacja RC, odgrywa kluczową rolę w tworzeniu przestrzeni aktywności społecznej. Dzięki otwartości na potrzeby mieszkańców i odwadze w eksperymentowaniu z nowymi formami działań, możliwe jest budowanie miejsc, które nie tylko odpowiadają na bieżące wyzwania, lecz także wzmacniają poczucie sprawczości i wspólnoty. To właśnie takie inicjatywy zwiększają odporność społeczną – pozwalają ludziom stawać się bardziej zjednoczonymi, świadomymi i przygotowanymi na kolejne kryzysy, a jednocześnie tworzą fundament dla długofalowej integracji i współpracy.